Blog
List otwarty do mojej macicy
Moja Droga!
W pierwszych słowach mojego listu nie zapytam — co u Ciebie nowego? Ani o Twoje zdrowie. Od jakiegoś czasu doskonale znam odpowiedzi na te pytania. Cieszę się, że coraz lepiej się rozumiemy, a nasze regularne rozmowy pozwoliły wyjaśnić wszelkie pretensje, niedomówienia i konflikty, które między nami występowały.
Także kochana! Opiszę Ci, jak z mojej perspektywy, wyglądał nasz ostatni miesiąc i pewnie będzie wyglądać każdy kolejny, przez przynajmniej 20 lat.
Faza folikularna
Uwielbiam ten czas, kiedy dajesz mi energię i promienną skórę na...